
Udane przejście na pompę ciepła
Po 44 latach korzystania z jednego kotła olejowego firmy CTC, Klas-Göran i Inger Nilsson uznali, że nadszedł czas na coś nowego. Obecnie za ogrzewanie odpowiedzialna jest pompa ciepła powietrze-woda CTC EcoAir 406 w połączeniu z kotłem elektrycznym CTC EcoEl 1550. Ogrzewanie stało się bardziej stabilne, a koszty eksploatacyjne znacznie spadły.
Klas-Göran i Inger Nilsson mieszkają w domu o powierzchni 132 m² w szwedzkim Mjällby. Przeprowadzili się do niego w 1970 r.
„Moja żona zaprojektowała ten dom, a ja go zbudowałem. Najpierw zamontowaliśmy kocioł olejowy CTC, do którego dodaliśmy grzałkę zanurzeniową” — wyjaśnia Klas-Göran.
Klienci CTC od 1970 r.
Para nadal mieszka w tym samym domu, który cały czas był ogrzewany przez stary kocioł olejowy — aż do 2013 r., kiedy to zastąpiono go kotłem elektrycznym CTC. Kilka lat później zamontowali również pompę ciepła CTC.
„Wybór marki nie był przypadkowy. Jesteśmy lojalnymi klientami CTC od 1970 r. i zawsze byliśmy z tych produktów zadowoleni” — mówi Klas-Göran.
Cicho i ekonomicznie
Przed zakupem pompy ciepła mieli pewne obawy, czy hałas nie będzie uciążliwy. Jednak wątpliwości te okazały się całkowicie nieuzasadnione. Do tego doszło miłe zaskoczenie w postaci niskich rachunków za prąd.
„Pompa ciepła pracuje niezwykle cicho, a my zaoszczędziliśmy na ogrzewaniu 11 700 koron — i to tylko w ciągu jednego roku”.
Pomijając obniżone koszty eksploatacji, tym, co zrobiło na Nilssonach największe wrażenie, jest stabilność temperatury — niezależnie od tego, jak gorąco lub zimno jest na zewnątrz.
„Nigdy nie mieliśmy tak stałego i przyjemnego ciepła jak teraz. Nie ma znaczenia, czy akurat rozpalamy kominek w salonie, czy mróz na zewnątrz sięga minus dziesięciu stopni — temperatura w domu zawsze wynosi 22 stopnie. A to, że dodatkowo jeszcze oszczędzamy pieniądze, jest po prostu fantastyczne” — mówi Klas-Göran.
Zaktualizowano: 2023-10-18
Opublikowano: 2017-02-01